Polacy nie potrzebuja pozwolenia na pobyt,ale potrzebuja pozwolenie na prace!!
...
Wiec spokojnie sobie mieszkaj w Norge)
Bzdura!
Nie ma czegoś takiego jak pozwolenie na pracę dla obywateli UE bo oni mogą sobie pracować na zasadzie umowy między UE i Norwegią o ile mają ważny kontrakt i odprowadzają podatek. Aby mieszkac w Norwegii dłużej niż 3 miesiące (niezależnie czy masz pracę czy nie) musisz mieć "oppholdstillatelse" czyli pozwolenie na pobyt które możesz uzyskać na max 5 lat. Od niedawna nie wbija się już tego do paszportu ani nie daje zalaminowanych blankietów. Widnieje to tylko w "folkeregistret" czyli de facto nikt nie jest tego w stanie sprawdzić.. ALE:
1. Jeśli faktycznie wyjdzie na jaw że mieszkasz tu 2 lata i nie masz pozwolenia, to możesz mieć problemy.
2. Miszkanie w Norwegii bez "legalizacji" to czysta głupota. Żeby uzyskać norweski pesel trzeba mieć udokumentowany pobyt conajmniej 6 m-cy. Bez tego jesteś nikim, nie dostaniesz konta w banku, ubezpieczenia, pozyczki, telefonu na abonament, zasiłku dla bezrobotnych itd.
3. Po 5 latach (albo 7) mozna się ubiegać o norweski paszport. Możesz mieszkać tutaj 20 lat, ale jeśli w rejestrze nie masz "oppholdstillatelse" to jesteś nikim i nie masz żadnych praw.
Moja rada:
1. Ślub - zgłaszasz że jesteście zaręczeni do skatteetaten i wtedy przysługuje ci 6 miesięczne pozwolenie na pobyt z tego tytułu. Jednocześnie ubiegasz się o norweski pesel (bo podstawą jest właśnie to pozwolenie na pobyt). Po tych 6ciu m-cach rejestrujesz się w NAV.
2. Poproś chłopaka niech ci załatwi jakąś stałą pracę. Cokolwiek, byle mieć kontrakt. Wypełniasz wniosek o pozwolenie na pobyt i dołączasz kopię kontraktu.. reszta jak wyżej.
P.S. Zawsze możesz pójść do Skatteetaten i wypytać o wszystko. Duże miasta jak Oslo, Stavanger, Bergen, mają "polskie" okienka na swoich placówkach.